Mój synek jest fanem Autek – ZygZag te sprawy. Oprócz tekstów typu „Tata wyprzedź…” Zaczyna dopominać się grania na PS3 w NFS Shift. Jakoś nam to idzie, ale za małe rączki chłopak ma. Doszliśmy więc do wniosku, że będzie kierownica.
Na początku myślałem o prostej bezprzewodowej Logitech Driving Force Wireless, lecz okazało się. w pracy, że nie jestem jedyny z takimi dylematami. Kolega też miał pomysł kupić coś dla synka (w tym samym wieku) ale dla PS2. Pożyczył Logitech G25 Racing Wheel, a następnie wybłagałem i pożyczyłem ja.
Wpadłem w poniedziałek do domu, przymocowałem wszystko do stolika pedały pod stolik i jazda. Rozumiem już czemu syn chciał kierownicę – ja szalałem przez dobrych kilka godzin. Wyłączyłem ABS, ESP, włączyłem sprzęgło i dołożyłem skrzynię manualną. Na samochodach z małą mocą jeździło mi się jak moim Peugeotem (oprócz tego, że jak musiałem coś szybko zrobić to kierownica razem ze stolikiem zmieniała położenie), z dużą mocą tak jak w rzeczywistości, nie umiałem utrzymać samochodu, na jedynce, ruszając.
Kierownica naprawdę zachowuje się jak przy prawdziwej jeździe, ale skrzynia biegów… to tragedia. Pierwsze moje spostrzeżenie – projektowali ją chyba Amerykanie, którzy nie umieją jeździć „na manualu”. Cały czas nieprecyzyjnie wchodziła 1, 3, 5ka. Sam nie wiedziałem co wejdzie – zamiast redukcji nadbieg. Z 2,4,6 to samo… Gdy udawało mi się wyprzedzić wszystkich, próbowałem wrzucić bieg i… znów przeciwnicy na plecach. Słabo. Gdy zrobiłem sobie wyścig 30 minutowy to w połowie pedały odjechały mi tak, że nie mogłem nic wcisnąć. Dobrze że jest pausa 🙂
Moje wrażenia: Niesamowite przeżycia może dać taka kierownica, ale… Nie siedzimy na kanapie (kręgosłup bolał mnie następnego dnia), kierownica powinna mieć stelaż (wiem, że są takie do zakupienia), nic nie powinno się ruszać. I wtedy… przetestujmy G27, bo może ona ma lepszą skrzynię biegów.
Wracając do synka. Mój pomysł na weekend jest taki. Włączam mu wszystko automatyczne, ja mam pedały, a on kierownicę… Zobaczymy jak to wyjdzie. Jak wyjdzie to napiszę wpis na blogu o własnym G27.