Siedzimy wspólnie dziś w trzy osoby… W pewnym momencie podchodzi do nas Pan i od razu próbuje mnie oderwać od stołu. Wszyscy razem tłumaczymy, że nie mamy tajemnic. Okazało się, że Pan wytypował mnie, że wiem gdzie jest agentura. Że jak? Czemu? Jak to?