Polak, Węgier dwa bratanki…

W Polsce króluje na listach sprzedaży Behemoth i Vader. Mamy kupę świetnych kapelek, ja na przykład zamiast pojechać na wyjazd integracyjny idę do Stodoły na koncert Behemotha obejrzeć i posłuchać Black River 🙂 Po koncercie dojadę na wyjazd integracyjny….

Ale do rzeczy… Pisałem już że znalazłem węgierską Sepulturę, a teraz, dzięki pewnej pomocy udało mi się znaleźć lepszą perełkę – Stereochrist. Z danych jakie posiadam wydali dwie płyty: Dead River Blues (coś mnie te rzeki prześladują 😉 i Live as a Man (Die as a God). Nie chcę za dużo pisać zobaczcie i posłuchajcie.

Muzyka

Czy umiecie żyć bez muzyki?

Ja nie… Po prostu bez niej jest dla mnie za cicho, a gdy słyszę jakichś szarpidrutów to zawsze chcę ciszę, moją własną ciszę…

Od zawsze w samochodziku jeździ ze mną jakaś muza i gdy wychodzę z domu, gdzie grała np. Katatonia to w samochodzie zagra Opeth… Dzięki ostatnim życiowym zmianom dokładnie obserwuję rynek metalowo-muzyczny i pomimo tego, że jestem koneserem to wciąż poznaję nowe trendy… i tak jak mówiłem kupuję płyty, to należy się twórcom.

słuchający w tej chwili Lacrimas Profundere dobrawek

Cytat dnia

Zawiść jest religią przeciętniaków. Umacnia ich, łagodzi gryzące niepokoje, a wreszcie przeżera duszę i pozwala usprawiedliwiać nikczemność i zazdrość […]”

Tak piękny cytat dziś udało mi się przeczytać podczas dnia leniucha przez cały dzień leżącego z książką. Prawdziwe? Idealny cytat!