Tak czytam pewne artykuły w sieci i jest z nimi jak z radiem Erewań, które informowało że w Moskwie rozdają rowery. Jak wszyscy pamiętają, nie chodziło o Moskwę, a o Leningrad i nie o rowery, tylko o samochody i nie rozdawali, tylko kradli.
Tak czytam pewne artykuły w sieci i jest z nimi jak z radiem Erewań, które informowało że w Moskwie rozdają rowery. Jak wszyscy pamiętają, nie chodziło o Moskwę, a o Leningrad i nie o rowery, tylko o samochody i nie rozdawali, tylko kradli.