Jutro rano mam samolot, lecę do Paryża na CDG stamtąd jedną stację RERem. Lunchyk, następnie spotkanie i powrót do Polski. Na drugiej ziemi Chopina spędzę maksymalnie 6 godzin 🙂
Śmieszne jest to, że czas dotarcia do Paryża jest mniejszy niż dotarcia do np. Katowic.
Kiedy wreszcie będziemy mieli autostrady zamiast dróg nadzierganych fotoradarami?